Czy OC rowerzysty powinno być obowiązkowe?
Podczas gdy kierowcy samochodów i motocykliści mają obowiązek wykupienia ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej, OC rowerzysty nadal jest opcjonalne. Czy to się zmieni?
Gdy tylko robi się cieplej, liczba informacji o wypadkach z udziałem rowerzystów znacznie wzrasta. Nie we wszystkich kolizjach obecne są samochody. Niejednokrotnie wypadki spowodowane są przez rowerzystów. Lepsze nawierzchnie, więcej ścieżek i tras rowerowych – to wszystko sprawia, że niektórzy rowerzyści ciesząc się jazdą, zapominają o innych użytkownikach drogi. Coraz częściej słychać doniesienia o zderzeniach czołowych rower-rower.
W przeciwieństwie do kierujących samochodami i motocyklami rowerzyści nie muszą mieć wykupionej polisy OC. Jeśli spowodują wypadek, odpowiadają swoim majątkiem (na mocy art. 415 Kodeksu cywilnego), jednak wyegzekwowanie odszkodowania oznacza sprawę sądową.
Co daje OC rowerzysty?
Ubezpieczenie OC rowerzysty to polisa chroniąca przed koniecznością pokrywania kosztów z własnej kieszeni, jeśli doprowadzimy do szkody na mieniu lub osobie. Działa np. gdy spowodujemy wypadek drogowy, wjedziemy w pieszego czy uszkodzimy karoserię samochodu.
W zależności od oferowanej w ubezpieczeniu sumy gwarancyjnej (w Pewnie na Rower to nawet 200 tys. zł), pokryciem szkód zajmuje się ubezpieczyciel, a proces odszkodowawczy jest znacznie szybszy niż w przypadku drogi sądowej.
Czy UE wprowadzi obowiązkowe OC na rower?
Temat obowiązkowej polisy OC dla rowerzystów powraca regularnie w debacie publicznej. Zwiększająca się świadomość ekologiczna, coraz lepsze rozwiązania w infrastrukturze oraz dostęp do rowerów miejskich sprawiają, że mówimy więcej nie tylko o prawach rowerzystów, ale także obowiązkach.
Zwolennicy wprowadzenia wymogu posiadania OC przez wszystkich użytkowników drogi podkreślają, że pozostałe przepisy – np. ograniczenia prędkości – stosowane są wobec wszystkich pojazdów. Rowerzyści nie są wyjątkiem, za to nie są objęci obowiązkiem wykupienia ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej. Oznacza to, że w razie wypadku z ich winy pociągnięcie ich do odpowiedzialności jest trudniejsze i wiąże się z większą liczbą formalności.
Choć wciąż nie wiadomo, czy Polska lub Unia Europejska zdecydują się na takie rozwiązanie, obowiązkowe OC rowerzysty funkcjonuje np. w niektórych regionach Japonii. Wysoka wypadkowość wśród cyklistów wymusiła na rządzących wprowadzenie wymogu.