Dyskryminujące odszkodowanie
Portugalski sąd obniżył wysokość odszkodowania należnego kobiecie za błąd medyczny popełniony w szpitalu. W uzasadnieniu sąd wskazuje, że przyczyną zasądzenia niższej sumy był wiek poszkodowanej. A taki sposób uzasadnia daje podstawę do walki w Strasburgu.
Po niemal dwudziestu latach od zdarzenia, które miało miejsce w lizbońskim szpitalu, sprawa trafi pod obrady Europejskiego Trybunału Praw Człowieka. Wszystko zaczęło się w 1995 r., gdy 50-letnia wówczas kobieta została przyjęta na oddział z powodu infekcji i problemu natury ginekologicznej. Lekarze podjęli decyzję o operacji, podczas której przez pomyłkę przecięto jeden z nerwów. W efekcie pacjentka cierpi na nietrzymanie moczu, odczuwa silne bóle oraz trudności z utrzymywaniem pozycji siedzącej. Nie może także podejmować współżycia.
Sąd pierwszej instancji przyznał kobiecie odszkodowanie za błąd medyczny w wysokości 175 tys. euro. Jednak w wyższej instancji kwota stanowiąca rekompensatę szkody stanowiła już tylko 111 tys. euro. Sąd wyjaśnił: kobieta w chwili powstania szkody była już osobą w sile wieku oraz posiadała dwójkę dzieci. Tym samym przedstawiciel wymiaru sprawiedliwości założył, że jej strata były mniejsza niż na przykład 20-letniej dziewczyny, która dopiero rozpoczyna swoje życie seksualne.
69-letnia dziś kobieta nie zgadza się z tym orzeczeniem, w związku z czym skierowała skargę do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka w Strasburgu.
Prawnicy zauważają, że decyzja portugalskiego sądu narusza wiele zasad, które są zapisane w Europejskiej Konwencji Praw Człowieka. Wśród nich należy wymienić poszanowanie godności czy zakaz dyskryminacji ze względu na płeć i wiek. – Mówiąc kolokwialnie: portugalski sąd trochę się podłożył, tak uzasadniając swoje orzeczenie – uważa prof. Ireneusz Kamiński, sędzia ad hoc ETPC.
Jak tłumaczy, w tym momencie trybunał zajmie się dwoma aspektami: czy uzyskana przez skarżącą kwota odszkodowania odpowiada standardom międzynarodowym oraz czy sąd może powiedzieć swojemu obywatelowi: jesteś starszy, więc należy ci się mniej od życia. Gdyby sąd obniżył odszkodowanie i uzasadnił swoją decyzję jedynie tym, że w podobnych sprawach przyznawane były kwoty rzędu 100 tys. euro – sprawa prawdopodobnie nie wzbudziłaby szczególnych emocji.