Wyrok karny za błąd w sztuce lekarskiej
Ordynator oddziału pediatrycznego w Wojewódzkim Specjalistycznym Szpitalu nr 3 w Rybniku został skazany na 8 miesięcy pozbawienia wolności w zawieszeniu na dwa lata i grzywnę w wysokości 80 stawek po 100 zł za nieumyślne doprowadzenie do śmierci 5-letniej Natalki.
Ordynator oddziału pediatrycznego w Wojewódzkim Specjalistycznym Szpitalu nr 3 w Rybniku został skazany na 8 miesięcy pozbawienia wolności w zawieszeniu na dwa lata i grzywnę w wysokości 80 stawek po 100 zł za nieumyślne doprowadzenie do śmierci 5-letniej Natalki.
Ordynator rybnickiego szpitala przyznał się do części odpowiedzialności i sam zaproponował dla siebie karę. Dwie lekarki, które opiekowały się zmarłą w grudniu 2014 roku Natalką, okazały skruchę i już wcześniej dobrowolnie poddały się karze.
Zarzuty wobec trojga lekarzy dotyczyły wdrożenia błędnej procedury terapeutycznej oraz niewykorzystania wszystkich możliwych badań diagnostycznych. Przyczyną zgonu dziewczynki było tzw. zatrucie wodne, spowodowane podaniem zbyt dużej ilości płynu o obniżonej zawartości sodu.
Ordynator odrzuca część zarzutów
Prokurator oraz oskarżyciele posiłkowi, rodzice dziewczynki, wyrazili zgodę na karę, którą zaproponował dla siebie ordynator. Grzegorz G. przyznaje się jedynie do winy z racji nadzoru sprawowanego nad pomocą udzielaną dziecku. Twierdzi, że wydarzenia miały miejsce podczas jego nieobecności, ponadto nie został on poinformowany o zagrożeniu dla życia dziecka. Jego zdaniem przebieg choroby był gwałtowny, nikt nie mógł przewidzieć, że dojdzie do tragedii. Lekarz po nabyciu praw emerytalnych złożył wniosek o zwolnienie z funkcji ordynatora i rozwiązanie stosunku pracy z dniem 1 października 2017 r.
Wcześniej skazane lekarki usłyszały wyrok pół roku pozbawienia wolności w zawieszeniu na dwa lata. Według ojca dziewczynki kobiety okazały skruchę i przeprosiły. W jego wrażeniu mocno przeżyły zarówno tę tragedię, jak i późniejszy proces. Matka zmarłej dziewczynki podkreśla , że lekarze początkowo odpierali zarzuty. Do uznania swojej winy przekonały ich dopiero opinie specjalistów.
Co dalej?
Rodzice dziecka nie zamierzają zakończyć sprawy, planują wystąpić przeciwko szpitalowi na drogę postępowania cywilnego o przyznanie odszkodowania. Małżeństwo ma na celu zwrócić uwagę lekarzy na konieczność indywidualnego podejścia do leczenia pacjentów. To właśnie standardowa procedura zabiła małą Natalkę. Chcą uchronić przed takim losem inne dzieci.