Zadośćuczynienie za cierpienie psychiczne

0

Tym razem przytoczę sprawę z zagranicznej wokandy. Kobieta zażądała zadośćuczynienia od lekarza, który rozpoznał u pacjentki złośliwy nowotwór, którego nie miała. W drodze ugody uznano, ze lekarz naraził kobietę na cierpienie psychiczne.

Czterdziestopięcioletnia mieszkanka Wysp Brytyjskich, mama dwójki dzieci, lecząca się przed laty na nowotwór piersi zgłosiła się do lekarza z bólem w boku. Lekarz bez zbędnej zwłoki poddał pacjentkę diagnostyce – zlecił tomografię komputerową. W oparciu o jej wyniki stwierdził, że pacjentka ma nieoperacyjny, złośliwy nowotwór wątroby. Lekarz przedstawił pacjentce rokowanie: od dwóch miesięcy do dwóch lata życia. Chora kobieta zaczęła się więc żegnać z rodziną i porządkować sprawy osobiste.

Po wykonaniu badania tomografem lekarz stwierdził jednak, że powinien dla potwierdzenia rozpoznania wykonać biopsję wątroby. Zabiegu jednak zaniechał. Po miesiącu pacjentka zdecydowała się na przeprowadzenie biopsji we własnym zakresie. Jej wyniki były zaskakujące – przyczyną bólu okazał się niezłośliwy guz a rokowanie było pomyślne.

Po początkowej radości z diagnozy u pacjentki rozpoznano zespół stresu pourazowego. Kobieta zaczęła się martwić, że skoro pierwsza diagnoza była błędna, to istnieje ryzyko, że druga diagnoza jest również błędna. Musiała przejść psychoterapię.

Pacjentka zażądała zapłaty zadośćuczynienie za krzywdę jakiej doznała na skutek postawienia nieprawidłowej diagnozy. W swojej argumentacji podnosiła, że lekarz nie powinien stawiać rozpoznania nowotworu złośliwego, bez przeprowadzenia czynności mających na celu wykluczenie zmiany niezłośliwej. Sprawę zamknięto w drodze ugody 6.000 funtów zadośćuczynienia.

Zostaw komentarz