Prawie pół miliona złotych odszkodowania za błąd lekarki
Po dziesięciu latach walki w sądach szpital w Głogowie będzie musiał wypłacić 450 tysięcy złotych odszkodowania za błąd ordynatorki, która w 2005 roku odmówiła przyjęcia na oddział ośmioletniej dziewczynki. Zbyt późne rozpoczęcie leczenia doprowadziło do utraty wzroku.
W 2005 roku rodzice Darii przywieźli ją do szpitala ze względu na pogarszający się stan zdrowia – wysypkę, problemy z równowagą, bóle rąk. Choć mimo kroplówki dziewczynka nie oddawała moczu, ordynatorka wypisała ją z oddziału, określając jej stan zdrowia jako dobry.
Mimo że Daria dostała później dwukrotnie skierowanie na oddział od dwóch różnych specjalistów, z podejrzeniem guza mózgu, lekarka odmawiała jej przyjęcia. Gdy tomografia wykazała, że przyczyną problemów zdrowotnych było zapalenie opon mózgowych. Leczenie dziewczynki rozpoczęło się o miesiąc za późno.
Dwudziestoletnia dziś Daria straciła w wyniku błędu lekarki wzrok, widzi słabo na jedno oko. Obecnie jest studentką i osiąga bardzo dobre wyniki w nauce. Wkrótce w codziennym życiu będzie jej towarzyszył pies przewodnik.
Proces trwał około 10 lat. Oprócz 450 tysięcy złotych odszkodowania zasądzono dożywotnią rentę dla Darii, w wysokości 650 złotych miesięcznie. Wyrok został podtrzymany przez Sąd Apelacyjny we Wrocławiu. Szpital w Głogowie posiada ubezpieczenie od odpowiedzialności cywilnej, dlatego koszt odszkodowania pokryje ubezpieczyciel. Była ordynator oddziału została skazana na cztery miesiące więzienia, w zawieszeniu na dwa lata.
